Wszystko było w porządku do czasu. W końcu zakończenie roku szkolnego ale czy ja wiem czy to jest powód do radości ? dla mnie nie akurat w tym dniu dowiedziałam się że Zayn odchodzi z naszej szkoły do szkoły muzycznej. Mój najlepszy przyjaciel i mi nic o tym nie powiedział Gdy tylko skończyła się ceremonia rozdania świadectw szybko wybiegłam z szkoły i pobiegłam do swojego domu. Nagle ktoś zadzwonił:
-halo-powiedziałam zapłakanym głosem
-czy ty płaczesz- powiedział Zayn
-nie
-jasne bo ci uwierzę co się stało
-przepraszam ale nie mogę ci powiedzieć -dlaczego ?
-zastanów się
-yyy... -gdy już będziesz wiedział o co może mi chodzić to zadzwoń do mnie
-na pewno zadzwonię moja przyjaciółko
-pa-powiedział Zayn
-pa-wyłączyłam na czerwonej słuchawce. Czy on w ogóle jeszcze będzie mnie
pamiętał *Oczami
Zayna*
O co jej chodziło ? jeszcze nigdy się tak nie zachowywała weszłem do salonu i
powiedziałem: -Siema chłopaki-ponurym głosem
-co jest Zayn ?-zapytał Lou
-nie wiem o co chodzi Evelin
-a co ona ci powiedziała ?
-była cała zapłakana i powiedziała że jak się domyślę to żebym się do niej odezwał
-może chodzi o to po pierwsze: że odchodzisz ze szkoły i nic jej o tym wcześniej nie powiedziałeś lub po drugie że: boi się że jak poznasz nowych przyjaciół to o niej zapomnisz
-o kurczę nie pomyślałem o tym
-idź i do niej zadzwoń
Poszłem do swojego pokoju położyłem się na łóżku i zadzwoniłem do Evelin
-hej Zayn
-no hej
-po co dzwonisz ?
-już chyba wiem o co ci chodzi
-tak to o co ?
-Evelin chciałem cię przeprosić że cię o tym nie poinformowałem ale zapamiętaj nigdy o tobie nie zapomnę jak bym mógł zapomnieć o mojej najlepszej przyjaciółce ?
-no tak jestem tylko przyjaciółką
-co ?!
-nie nic tak o to chodziło to pa
-pa ?
Dlaczego moje koleżanki były takie ładne ?,może dla tego że ja jestem ładny ?,ale ja nie mogę tego zrobić Evelin przecież nie wiem czy by odwzajemniła moje uczucia. W każdym razie niestety będę musiał tak żyć chyba że będzie mnie pamiętał.
*Oczami Evelin*
Na razie jestem w Londynie, on nadal nic nie podejrzewa. Jejku to nie jest takie łatwe, ukrywanie moich uczuć ale gdybym mu o tym powiedziała mogłabym stracić jego przyjaźń i zaufanie do mnie, codziennie gdy go widzę przechodzą mnie przyjemne ciarki.
Przepraszam że 1 rozdział taki krótki lecz dalsze będą dłuższe bardzo.
Nie jest źle, chociaż brak przecinków i kilku wielkich liter. Powodzenia w pisaniu.
OdpowiedzUsuńhttp://what-if-tomorrow-never-comes.blogspot.com/
dziękuję
OdpowiedzUsuń